13-latek z Chin brutalnie zamordował 10-latkę. Chłopiec zwabił dziewczynkę do domu, po czym wykorzystał ją seksualnie i zadźgał nożem. Mimo okrutnej zbrodni nastolatkowi udało się uniknąć kary. Nie trafił nawet do specjalnego ośrodka wychowawczego.
Sprawa wywołała ogromną burzę, a ludzie domagają się zmian w prawie i obniżenia wieku, w którym sprawca może zostać skazany. Do tej przerażającej zbrodni, która wstrząsnęła całymi Chinami doszło kilka dni temu na południu kraju. Nikt nie spodziewał się, że 13-latek posunie się do tak makabrycznych czynów. 13-latek zwabił młodszą ofiarę do swojego domu, gdzie następnie brutalnie ją wykorzystał. Po wszystkim, chłopiec ranił ją nożem, aż 10-latka zmarła. Następnie nastolatek pozbył się ciała ofiary i wrzucił je do pobliskiego rowu.
Rodzice dziewczynki byli zaniepokojeni jej nieobecnością, dlatego zgłosili policji zaginięcie córki. Policjanci zwłoki 10-latki znaleźli następnego dnia. Wtedy też zatrzymali 13-latka. Mimo tego, że chłopiec przyznał się do zarzucanych mu czynów, nie odpowie przed sądem. By mógł odpowiedzieć za zbrodnie musiałby mieć minimum 16 lat. Kilka dni po popełnieniu przestępstwa prokuratorzy ogłosili, że 13-latek nie usłyszy skargi karnej, ponieważ prawo na to nie zezwala. Dopiero pod naciskiem opinii publicznej władze zdecydowały, że nastolatek trafi do placówki, w której będzie przechodził resocjalizację przez najbliższe trzy lata.