Pewna 13-latka z Podlasia w przeciwieństwie do swoich rówieśniczek, nigdy nie zaznała ciepła rodzinnego. Jej ojciec ma bowiem problemy z prawem, natomiast matka pracuje poza krajem.
Nastolatkę, na co dzień wychowuję babcia, jednak to nie wszystko. O 13-latce nigdy nie dowiedziałby się nikt, gdyby nie fakt, że urodziła dziecko, którego dzisiaj nie ma już na tym świecie. Kilka tygodni temu, dziewczyna zgłosiła się do szpitala z nasilającym się bólem brzucha. Lekarze nie mogli uwierzyć, gdy po badaniach stwierdzili, że nastolatka kilka dni wcześniej urodziła dziecko. Personel wezwał do placówki policję, która miała zbadać sprawę. Dziewczyna zeznała funkcjonariuszom, że porzuciła nowo narodzonego malucha w łazience w mieszkaniu swojej babci.
Policjanci natychmiast pojechali to sprawdzić, jednak na miejscu maleństwa nie było. To rozpoczęło jego poszukiwania. Kilak godzin później, obawy funkcjonariuszy się potwierdziły, bowiem kilkaset metrów od domu seniorki znaleziono ciało martwego noworodka. Na razie nikt nie wie kto jest ojcem dziecka. Wiadome jest jednak, że 13-latka spotyka się z 16-letnim chłopakiem. Prokuratura rejonowa nadal prowadzi śledztwo w sprawie ciąży dziewczyny oraz śmierci jej dziecka.