Aimee Rouski mieszka w Liverpoolu. Dziewczyna ma dopiero 19 lat, ale życie już ją nauczyło, że zamiast walczyć musi to zaakceptować, czego nie zmieni. Aimee ma rzadką chorobę autoimmunologiczną zwaną chorobą Leśniowskiego-Crohna.
Chorobę po raz pierwszy odkrył w 1904 roku polski lekarz dr. Antoni Leśniowski, rozpoznany i opisany. 28 lat później Burrill dodał Bernardowi Crohnowi wiele istotnych informacji na temat natury choroby, dlatego nazwano ją po dwóch nazwiskach.
Pomimo tego, że minęło ponad 100 lat, nadal nie wiadomo, co powoduje chorobę ani jak można ją skutecznie leczyć. Choroba ma różne objawy i ich nasilenie u różnych pacjentów. Aimee miała pecha. Jej okrężnicę trzeba było usunąć i założyć worek stomijny. Aimee doskiwiera silny ból brzucha, ma blizny na udach po przeszczepie mięśni i nie funkcjonuje jak przeciętna nastolatka.
Mimo to zdecydowała się nie użalać nad sobą i szła przez życie z uśmiechem na twarzy. Dziewczyna ma zaledwie 19 lat i mogłaby podzielić się swoim optymizmem i radością życia z osobami, które są od niej znacznie starsze.