w

20-latek wypadł z 11 piętra podczas mycia okna. Pozostawił dwójkę dzieci.

Kilka tygodni temu w jednym z Wielkopolskich miast doszło do szokującej tragedii. 20-latek chciał umyć okna w mieszkaniu na 11 piętrze, jednak wystarczyła chwila nieuwagi i mężczyzna wypadł z budynku.

20-latek nie miał najmniejszych szans na przeżycie. Kiedy jego ciało znaleziono pod blokiem, w dłoniach miał gumowe rękawiczki a obok niego leżał płyn do mycia szyb. Śledczy zakładają, że 20-latek zbyt mocno wychylił się z okna, co przyczyniło się do wypadku. Biorąc pod uwagę to, na którym piętrze mieszkał, nie miał żadnych szans na przeżycie.

okno1

Sąsiadka 20-latka mówi, że rozmawiała z nim tego samego dnia, kiedy zginął. Jak się również okazało, mężczyzna osierocił córkę i syna. Po jego śmierci, w mediach społecznościowych pojawił się post dziewczyny 20-latka. Kobieta rozpacza po jego stracie i wspomina go jako zabawnego, pomocnego i ambitnego.

Źródła grafik: Pixabay, Imgur, Freepik