Amberly Quiroz, lat 4, zmarła w wyniku decyzji swojej macochy. Dziewczyna doznała strasznych oparzeń głowy, klatki piersiowej, ramion i innych części ciała w wyniku poparzenia wrzącą wodą.
Sekcja zwłok potwierdziła, że te rany ją zabiły. 42-letnia macocha chciała uspokoić 4-latkę, nakładając krem do twarzy na jej ciało. Dziecko zostało poparzone w kuchni, podczas gdy kobieta kąpała swoje dzieci. Po chwili usłyszała krzyk Amberly. Oparzenia były tak poważne, że dziewczyna przestała reagować.
Niestety nie był to wystarczający powód, aby 42-latka zabrała ją do szpitala. Po jej śmierci macocha oświadczyła, że nie może pójść do lekarza, ponieważ opiekuje się pozostałą trójką dzieci, a jej mąż jest w pracy. Cierpiąca, bolesna i pokryta pęcherzami, położyła ją do łóżka.
Zadzwoniła po karetkę tego ranka, kiedy straciła przytomność w łóżku. Na miejscu ratownicy ogłosili śmierć. Późniejsza sekcja zwłok nie pozostawiła wątpliwości, że dziewczyna zmarła w wyniku rozległych oparzeń. Z kolei jej macocha została aresztowana pod zarzutem porzucenia dziecka lub narażenia go na niebezpieczeństwo.