w

4-letnia dziewczynka sama szła wzdłuż morza i płakała. Choć wołała mamę, ale nikt nie reagował.

Zaginięcie dzieci na plaży oraz ich utonięcia, to jedne z najczęstszych wypadków, do których dochodzi podczas wypoczynku nad morzem. Podczas wakacji, każdego dnia gubi się kilkadziesiąt dzieci, a liczba ta wzrasta w każdy dzień weekendu.

Niestety, w większości przypadków, dorośli widząc zapłakane, samotne dziecko błąkające się po plaży zwyczajnie nie reaguje. Tak było też w tym przypadku. Pewna 4-latka zgubiła się podczas wakacji nad morzem i przeszła aż 3 km po plaży, zanim znalazł się ktoś, kto udzielił jej pomocy.

plaza

Na szczęście, dziewczynka dokładnie opisała wygląd jej matki oraz podała jej imię oraz nazwisko, dzięki czemu kobieta, która ją spotkała mogła przekazać te informacje najbliższemu ratownikowi, który rozpoczął poszukiwania rodziców dziecka. Wkrótce rodzice dziewczynki zostali odnalezieni. Okazało się, że matka 4-latki kilka godzin wcześniej zaczęła jej szukać, jednak poszła w przeciwną stronę plaży. Para po odnalezieniu córki płakała ze szczęścia i dziękowała kobiecie za pomoc 4-latce.