w

8-letnia dziewczynka trafiła do szpitala z dziurą w dłoni. Nikt nie wpadł na to, ze została ukąszona…

35-letnia Hayley Kinnaird oraz jej mąż niemal stracili swoją 8-letnią córkę po tym, jak została ona ukąszona przez pająka, który spadł na nią z sufitu w jej pokoju. Rana na dłoni dziewczynki z czasem wyglądała coraz gorzej, dlatego para natychmiast zawiozła córkę do szpitala.

W tym samym czasie, rodzice 8-latki w obawie o bezpieczeństwo swoje i swoich dzieci poprosiła o pomoc specjalistów, którzy zajęli się wypędzeniem szkodników z ich domu. Pracownicy firmy zajmującej się usuwaniem pająków nie mieli jednak dla nich dobrych informacji.

 

dziura

 

Podczas oczyszczania ich domu, odnaleźli oni dwa inne pająki, które znajdowały się w łóżku 8-latki. Miejsce ukąszenia owada początkowo zaczerwieniło się, a po chwili pojawił się ostry stan zapalny, który w krótkim czasie zmienił się w otwartą. Mimo podanych leków, 8-latka dostała wysypki wywołanej jadem pająka, w wyniku czego konieczne było przeprowadzenie operacji.

 

dziuura1

 

Lekarze zajmujący się dziewczynką zmuszeni byli usunąć fragment skóry dookoła rany, która została także wyczyszczona, co zapobiegło wdaniu się w nią infekcji. Po tych przerażających wydarzeniach, 35-latka oraz jej rodzina postanowili przeprowadzić się do nowego domu, by uniknąć w przyszłości podobnych sytuacji.

Źródła grafik: Pixabay, Imgur, Freepik