Michelle i Ross Hui mieszkają w Newbridge w Irlandii. Byli szczęśliwi, gdy kobieta zaszła w ciążę. W szóstym tygodniu ciąży odczuwała silny ból w drodze do pracy i zaczęła krwawić.
Następnie zabrano ją do szpitala, gdzie stwierdzono u niej poronienie. Kobieta otrzymała pigułki, które były używane do aborcji chemicznej. W takim przypadku jednak powinni oczyścić macicę, aby po poronieniu nie doszło do infekcji.
Następnego dnia Michelle zrobiła test ciążowy, aby sprawdzić, czy macica rzeczywiście została oczyszczona. Gdy wynik był pozytywny, musiała wrócić do szpitala na operację. 10 dni później, w szpitalu, Michelle miała swoje ostatnie USG przed operacją. Wtedy lekarz odkrył coś szokującego.
Podczas badania usłyszał bicie serca. Pomimo poronienia i połknięcia tabletek, kobieta była w ciąży. Okazało się, że wcześniej spodziewała się bliźniaków, a jedno z dzieci zmarło w wyniku poronienia. Nikt nie wie, jak przeżyło drugie dziecko, ale jedno jest pewne rodzice są szczęśliwi.