Pewna para ze Stanów Zjednoczonych postanowiła adoptować dziewczynkę z Ugandy. Początkowo, wszystko wydawało się być w porządku, jednak gdy Namata nauczyła się języka angielskiego, na jaw wyszła prawda o jej życiu. Jessica i Adam Davisonowie mieli czworo dzieci, jednak postanowili adoptować jeszcze jedno, by stworzyć mu prawdziwy i kochający dom.
Gdy usłyszeli poruszającą i smutną historię 5-latki z Ugandy, postanowili ją adoptować. Para rozpoczęła procedurę adopcyjną przez specjalną organizację zajmującą się takimi sprawami. Małżeństwo nie znało jednak wówczas prawdziwej historii dziecka, które według instytucji zajmującej się adopcją zostało porzucone przez matkę po śmierci jego ojca.
Para postanowiła udać się do Ugandy by spotkać się z Namatą, która przebywała wtedy w sierocińcu. Widok placówki w której oknach zamontowane były kraty przeraził i jednocześnie sprawił, że Jessica i Adam byli przekonani o słuszności swojej decyzji. Para zabrała dziewczynkę do Stanów Zjednoczonych, gdzie zadbali o jej rozwój oraz wykształcenie. Gdy po paru miesiącach Namata nauczyła się posługiwać językiem angielskim opowiedziała swoim nowym rodzicom prawdziwą historię swojego życia. Okazało się wtedy, że została odebrana swojej matce, którą oszukano.
Matka dziewczynki była przekonana, że jej córka wyjeżdża za granicę by się kształcić i po kilku latach powróci do swojej rodzinnej Ugandy. Jessica i Adam postanowili więc oddać dziewczynkę jej biologicznej matce, która nieświadomie podpisała dokumenty dotyczące zrzeczenia się praw rodzicielskich do córki. Para podjęła jednak odpowiednie kroki prawne, dzięki którym Namata wróciła do swojej biologicznej matki w Ugandzie.