Na świecie są setki opuszczonych domów. Zwykle ze względu na ich wygląd zewnętrzny mało kto chce zajrzeć do wewnątrz, nawet jeśli jesteśmy ciekawi tajemnic, które w nich skrywają.
Dla wielu, zwłaszcza fotografów, takie miejsca są wyjątkowe. Niedawno fotograf z Kanady zajrzał do jednego z tych opuszczonych od 30 lat miejsc. Kiedy wszedł, natychmiast chwycił aparat. Okazało się, że wiele przedmiotów, w tym meble, zachowało się doskonale, jakby czas zatrzymał się w środku. W ten sposób budynek stał się kapsułą czasu rzeczywistego, dzięki której fotograf mógł przenieść nas w czasie za pomocą zdjęć. Owszem, robi wrażenie.