Dzień narodzin dziecka to bez wątpienia niezapomniana i magiczna chwila zarówno dla rodziców, jak i całej rodziny. Chociaż wiele osób marzy o tym, jakiej płci będzie nowonarodzone dziecko, najważniejsze jest dla nich jego zdrowie i dobre samopoczucie. W przypadku Jamesa Kelemana było to nieco inaczej – był on jedynym synem wśród swoich sióstr, a następnie stał się ojcem czterech dziewczynek.
Gdy jego córki zaczęły zakładać rodziny, James cieszył się, że będzie dziadkiem, ale niestety zawsze rodziły mu się tylko wnuczki. Ostatnia z córek, Caire, poinformowała ojca, że spodziewa się dziewczynki, co jeszcze bardziej wzmocniło jego nadzieje na urodzenie chłopca. Jednak Caire postanowiła zataić prawdę przed swoim ojcem i rodzeństwem, że urodziła syna, a nie córkę. W szpitalu okazało się, że James ma pierwszego wnuka, a malec urodził się dokładnie w tym samym dniu co jego dziadek i otrzymał po nim drugie imię. Reakcja Jamesa na tę niespodziewaną wiadomość była pozytywna i pełna radości, co pokazuje, że płcie nie mają znaczenia, a najważniejsze jest zdrowie i szczęście dziecka.