w

Zaadoptowali dzieci, których matka zmarła na raka. Otrzymali od życia niezwykły prezent!

Relacje między sąsiadami nie zawsze są doskonałe. Między ludźmi mieszkającymi w naszej okolicy możemy znaleźć prawdziwych przyjaciół, lub popaść w konflikt. Tak było w przypadku Tishy Beauchmin. Sąsiadka Tishy, ​​Audrey, jest samotną matką z trójką dzieci.

Córki kobiet są przyjaciółkami, dlatego często nocowały u siebie, przez co między ich matkami powstała pewna więź. Pewnego dnia, Audrey poprosiła Tishę, aby zaopiekowała się jej trójką dzieci, ponieważ musiała pozostać w szpitalu przez kilka dni. Planowane trzy dni stały się miesiącem, ponieważ u kobiety zdiagnozowano raka żołądka. Lekarze stwierdzili, że pozostał jej rok życia.

 

mama1

 

Jednak gdy nowotwór zaatakował jej nerki i wątrobę, rokowania przestały być tak optymistyczne. Dwa tygodnie po powrocie do domu, Audrey zmarła, pozostawiając troje dzieci. Kobieta tuż przed śmiercią zdążyła pożegnać się z dziećmi oraz znaleźć im nowy dom. Zdesperowana matka poprosiła Tishę, aby zaopiekowała się dziećmi. Ta pomimo tego, że miała pięcioro swoich dzieci, bez wahania przyjęła prośbę sąsiadki. Tisha doskonale wiedziała, że ​​w przeciwnym razie dzieci trafią do sierocińca.

 

Proces adopcji okazał się bardzo trudny. Władze sprawiały wiele problemów, ponieważ dom Beauchminów był za mały dla dziesięcioosobowej rodziny. Ze względów finansowych rodziny nie było stać na nowy dom, dlatego sytuacja wydawała się beznadziejna. Bez spełnienia warunku narzuconego przez władze, rodzina nie mogła adoptować dzieci Audrey. Rozpacz narastała, a sąsiedzi rodziny w końcu podjęli działania. Poinformowali telewizję o sytuacji Beauchminów i dzięki programowi telewizyjnemu rodzina otrzymała nowy dom. Cała rodzina była bardzo wdzięczna za pomoc.Dzięki nieznajomym nie tylko otrzymali nowy dom, ale także los dzieci zmarłej Audrey nie stał pod znakiem zapytania.

Źródła grafik: Pixabay, Imgur, Freepik