Przez dekadę życia z Żanetą obserwowałem, jak bardzo się zmieniła. Kiedyś smukła brunetka, po trzech ciążach znacząco przytyła. Każdy kolejny rok przynosił dodatkowe kilogramy. Będąc na urlopie macierzyńskim, rzadko dbała o swój wygląd.
Często przyłapywałem ją na tym, że jej higiena osobista pozostawiała wiele do życzenia. Zdarzało się, że po ciężkim dniu zasypiała bez wieczornego prysznica. Było mi trudno na nią patrzeć, a jakiekolwiek bliższe kontakty stały się niemożliwe. Przestałem ją zabierać na spotkania z przyjaciółmi, wstydząc się jej wyglądu.
Rozczarowanie i Decyzja o Rozstaniu
Coraz częściej narzekałem znajomym na to, że Żaneta zupełnie nie dba o siebie. W końcu nie wytrzymałem i postanowiłem powiedzieć jej wprost, co o niej myślę. Moje słowa były brutalne i pełne złości. Po tej konfrontacji zdecydowałem się odejść, zostawiając ją z trójką dzieci.
Przeniosłem się do wynajętego mieszkania, by prowadzić życie na luzie. W moim łóżku pojawiały się różne kobiety, które zmieniały się co tydzień. Wszystkie były atrakcyjne, co pozwalało mi zapomnieć o rodzinie.
Życie Bez Zobowiązań
Początkowo nowe życie bez zobowiązań wydawało się idealne. Swoboda, brak odpowiedzialności i nieustanne zmiany partnerki przynosiły mi zadowolenie. Jednak po pewnym czasie zacząłem odczuwać zmęczenie takim stylem życia. Mimo to, nie śpieszyło mi się do budowania trwałego związku.
Niespodziewane Spotkanie Po Latach
Pięć lat po rozwodzie przypadkiem spotkałem Żanetę. Byłem zdumiony, jak bardzo się zmieniła. Z trudnością rozpoznałem swoją byłą żonę, która teraz wyglądała pięknie i zadbana.
Jej sylwetka była smukła i wysportowana, miała delikatny makijaż, starannie ułożone włosy oraz świeży manicure i pedicure. Ubrana w elegancką sukienkę, robiła wrażenie osoby pełnej klasy i pewności siebie.
Refleksje i Żal
Zobaczenie Żanety w nowym świetle sprawiło, że poczułem ogromny żal. Zrozumiałem, jak bardzo się myliłem, oceniając ją tylko przez pryzmat wyglądu.
Pomyślałem, że może wtedy, gdy była zaniedbana, po prostu nie miała czasu dla siebie, bo całkowicie poświęcała się mnie i naszym dzieciom. Tego dnia po raz pierwszy dotarło do mnie, jak wielką krzywdę jej wyrządziłem, opuszczając ją w najtrudniejszym dla niej momencie.