w

Teściowa ma swoją ukochaną wnuczkę i wnuka, który ciągle jej zawadza. Jest niesprawiedliwa i nie widzi w tym nic złego.

Po sześciu latach małżeństwa doszłam do wniosku, że teściowa nie darzy uczuciami ani mojego męża, ani naszego syna. Chociaż nie powiedziałabym, że nas nienawidzi, jej obojętność jest dojmująca.

Najważniejszą osobą dla niej jest córka i jej rodzina, a my jesteśmy jedynie tłem. Moja mama, mimo że mieszka daleko, często mnie wspiera i mówi:

– Wiesz, córciu, matki często bardziej kochają wnuki od córek, a wnuki od synów są dla nich trochę obce.

Chociaż trudno mi uwierzyć w to wyjaśnienie, coś musi tłumaczyć zachowanie mojej teściowej.

Wspólne Mieszkanie z Teściową

Od momentu ślubu mieszkamy razem z teściową. Planowaliśmy kupić własne mieszkanie, ale na razie musimy przetrwać w tej sytuacji. Mamy pięcioletniego syna, Marka.

Teściowa przekonała mnie, że powinnam opiekować się synem w domu, zanim pójdzie do szkoły, zamiast zatrudniać nianię. Nie chciała nawet słyszeć o żłobku. Pracuje tylko trzy dni w tygodniu, a jej córka mieszka niedaleko. Córka również ma dziecko, które żyje w zupełnie innych warunkach niż nasz Marek.

Różnice w Traktowaniu Wnuków

Wnuczka teściowej uczęszcza do prywatnego przedszkola, ma dodatkowe zajęcia i spędza każdy weekend z babcią, która poświęca jej cały swój czas. Nasz Marek jest przez nią ignorowany. Każda wizyta córki teściowej to czas pełen zabawy dla wnuczki, podczas gdy Marek jest odsunięty na bok.

Wczoraj wydarzyło się coś, co przelało czarę goryczy. Rano upiekłam ciasto dla męża i syna, a teściowa bez wahania zabrała je i zaniosła córce. Gdy wyraziłam swoje oburzenie, odpowiedziała:

– Nie gniewaj się, możesz upiec jeszcze jedno, masz przecież mnóstwo czasu.

Takie zachowanie pokazuje, jak bardzo różni się jej podejście do mnie i do córki. Moja szwagierka pracuje na pół etatu, rodzice wspierają ją finansowo, a ona spędza czas na zabiegach kosmetycznych i kolacjach w restauracjach.

Krytyka i Niesprawiedliwość

Trudno mi znieść, jak teściowa krytykuje mojego syna, jednocześnie wychwalając wnuczkę. Dzieci rozwijają się różnie, każde ma swoje talenty, ale dla niej Marek zawsze jest gorszy.

Często odwiedza nas jej córka, a dzieci bawią się razem. Mój syn potrafi ładnie prosić, sprząta po sobie, je schludnie i dziękuje, podczas gdy wnuczka tylko żąda, nie dzieli się i krzyczy, gdy coś jej nie pasuje.

Świąteczne Prezenty jako Symbol

Na święta Marek dostał prosty samochodzik, najprawdopodobniej najtańszy możliwy, podczas gdy wnuczka otrzymała luksusową lalkę, która mówi, płacze i wymaga karmienia. Kiedy prezenty zostały wręczone, byłam dumna z mojego syna – podziękował babci, ucałował ją i poszedł bawić się nowym samochodzikiem. Wnuczka natomiast odłożyła swoją lalkę, mówiąc, że już taką ma, nie okazując żadnego zainteresowania.

Próby Rozmów i Szukanie Rozwiązania

Próbowałam porozmawiać z teściową, aby dowiedzieć się, dlaczego traktuje Marka jakby był mniej ważny. Ona jednak twierdzi, że wymyślam problemy, które nie istnieją. Co mi radzicie?

Powinnam udawać, że nic się nie dzieje, czy walczyć o równą miłość dla obu wnuków? Trudno mi znieść to, jak niesprawiedliwie traktowany jest mój syn, ale równie ciężko walczyć z murami, które stawia przede mną teściowa.

Źródła grafik: Pixabay, Imgur, Freepik