Często czuję smutek, obserwując, jak moje dzieci nie potrafią się porozumieć. Jestem zrozpaczona, ponieważ to, co miało być wyrazem naszej troski, przerodziło się w źródło konfliktu.
Czy w każdej rodzinie tak bardzo liczą się pieniądze? Mieszkamy z mężem na wsi, w naszym własnym domu, i mamy dwójkę dorosłych dzieci: syna i córkę. Oboje mają swoje rodziny i po dwójce dzieci.
Różne Starty w Życie
Nasza córka zamieszkała z mężem zaraz po ślubie. Zięć miał już wtedy własne mieszkanie. Syn natomiast ciężko pracował, aby kupić swoje mieszkanie oraz samochód. Byliśmy dumni z jego osiągnięć, dlatego uznaliśmy, że radzi sobie dobrze i nie potrzebuje dodatkowej pomocy. Natomiast sytuacja naszej córki wydawała się mniej stabilna, ponieważ mieszkanie, w którym żyją, należało do zięcia jeszcze przed ślubem.
Biorąc pod uwagę przyszłość i nieprzewidywalność losu, postanowiliśmy z mężem zabezpieczyć córkę na wszelki wypadek. Chcieliśmy, aby miała coś swojego i była niezależna. Przeprowadziliśmy rozmowę z synem, pytając go o zdanie. Upewniliśmy się, że nie ma nic przeciwko naszemu planowi.
Nieoczekiwane Problemy
Nie wiem, dlaczego syn podzielił się naszą decyzją z żoną, ale to doprowadziło do konfliktu. Synowa była bardzo niezadowolona i rozpoczęła burzę w naszej rodzinie. Oskarżyła nas o faworyzowanie córki i zaniedbanie syna. Zadzwoniła do mnie i powiedziała, że to niesprawiedliwe, że wszystko oddaliśmy córce.
Próbowałam tłumaczyć synowej, że decyzja została podjęta za zgodą syna. Powiedziałam jej: „Wojtek sam się na wszystko zgodził.” Jednak jej odpowiedź była bolesna: „Co miał zrobić, gdy postawiliście go przed faktem dokonanym?” Teraz syn i synowa nie odwiedzają nas ani nie dzwonią.
Bezowocne Próby Naprawienia Relacji
Ostatnio zaprosiłam ich na niedzielny obiad, ale synowa odmówiła, mówiąc: „Masz córkę, umawiaj się z nią, nas zostaw w spokoju.” Czuję się bezradna. Jako matka chciałam dla swoich dzieci jak najlepiej, ale moja troska została źle zrozumiana. Zastanawiam się, co synowa zrobiłaby na moim miejscu.
Nie wiem, jak teraz postąpić. Jak naprawić nasze relacje rodzinne? Czy ktoś z was, drodzy czytelnicy, miał podobne doświadczenia? Co byście zrobili w mojej sytuacji? Potrzebuję wsparcia i rady, jak odzyskać harmonię w rodzinie.