46-letni modelka popełniła samobójstwo, skacząc z okna pokoju hotelowego na 25 piętrze. Zdesperowana kobieta zrobiła to trzymając w ramiona swojego 7-letniego syna. Do tragedii doszło, ponieważ były mąż kobiety zabronił jej wyjazdu z dzieckiem do Hiszpanii.
Stephanie Adams od miesięcy walczyła o prawo do opieki nad Vincentem. Zmagała się ze swoim byłym mężem, aby utrzymać swoje ukochane dziecko blisko siebie. Niestety nie udało się. Kilka dni przed samobójstwem zwróciła się do sądu o pozwolenie jej synowi na wyjazd na wakacje do Hiszpanii. Nicolai, jej były mąż, nie zgodził się z tym a sąd przyznał mu rację.
Kobieta mała już wtedy pewien plan w głowie. Wieczorem udała się z synem do hotelu Gotham. Wiedziała już, co zamierza zrobić. Następnego dnia otworzyła okno w swoim pokoju na 25 piętrze, wzięła synka w ramiona i wyskoczyła razem z nim przez okno. Oboje zginęli na miejscu. Ich zwłoki znaleziona na drugim piętrze hotelu. Kobieta nie zostawiła żadnego listu pożegnalnego.