Funkcjonariusz policji, podczas patrolu spostrzegł, że jeden z samochodów jedzie z bardzo małą prędkością, powodując tym samym ogromny korek. Mężczyzna zdecydował się zatrzymać go i sprawdzić co stanowi przyczynę utrudnienia ruchu.
Kiedy podszedł do okna kierowcy, okazało się, że pojazdem podróżują cztery seniorki. Wszystkie kobiety oprócz tej, która kierowała wyglądały na przerażone. W pewnym momencie, seniorka siedząca za kierownicą spytała o powód zatrzymania, ponieważ była pewna, że nie przekroczyła prędkości.
Policjant wytłumaczył jej wtedy, że bardzo powolna jazda również może być zagrożeniem dla innych uczestników ruchu drogowego. Zdziwiona kobieta stwierdziła, że jechała zgodnie z prędkością, która napisana była na znaku, znajdującym się przy drodze.
Funkcjonariusz policji, starający się zachować powagę, wyjaśnił, że znak, który wskazała seniorka wskazuje numer trasy a nie ograniczenie prędkości. Po jego wypowiedzi, kobieta podziękowała za wyprowadzenie z błędu i chciała odjechać, jednak policjant spytał jeszcze, dlaczego jej przyjaciółki są tak wystraszone. Seniorka z uśmiechem odparła: „Chwilę wcześniej jechałyśmy droga 169 km/h”.