Kilka dni temu polska organizacja opieki nad zwierzętami otrzymała raport o zaniedbanych psach.
Wniosek dotyczył kobiety i jej pięciu szczeniąt. Kiedy przybyli, dwóch z nich umierało, podczas gdy dwóch kolejnych złamało im wszystkie łapy. Właściciele psów wyrzucili wolontariuszy z posesji, na której przebywały szczenięta. Dopiero gdy pojawili się z policją, pijani właściciele kazali im zabrać psy do weterynarza, który powiedział, że zwierzęta zostały rzucone przez dzieci właścicieli.
Wolontariusze pracowali z weterynarzem przy wypełnianiu materiałów wykorzystywanych jako dowód znęcania się nad zwierzętami. Na szczęście cała historia zakończyła się szczęśliwie. Suczka z dwoma szczeniaczkami pojechała do prowizorycznego domu. Reszta zwierząt jest nadal pod opieką weterynarza.