Pewnego dnia Robert Wood postanowił rozpocząć nowe życie, więc wyjechał do Eugene w Ohio z ciężarną żoną oraz synami Samuelem i Loganem. Były żołnierz i jego rodzina pokonali prawie 5000 kilometrów i znaleźli nowy dom. Niestety trudna sytuacja finansowa sprawiła, że samochód, którym jechali, stał się ich tymczasowym miejscem zamieszkania.
Dorośli zmuszeni byli oszczędzać wszystkie pieniądze, a pobyt w hotelu dla 4 osób był dla nich zbyt drogi. Pewnej nocy, którą również spędzali w samochodzie, usłyszeli dźwięk stukania w szybę, a następnie światło latarki. Był to David Natt, policjant, który patrolował okolicę.
Zgodnie z prawem policjant powinien ukarać właściciela samochodu, ale gdy funkcjonariusz zobaczył kobietę w ciąży i dwoje dzieci śpiące na tylnej kanapie, złamało mu serce. Potem zrobił wielką rzecz. Zamiast ukarać Roberta, wykupił jego rodzinie tygodniowe zakwaterowanie w hotelu, żeby nie musieli mieszkać w samochodzie.
Jak powiedział David, zrobił to, ponieważ policja jest po to, aby zapewnić pomoc i ochronę, a nie tylko karać. Robert i jego żona postanowili nazwać swojego nowego syna imieniem mężczyzny, który pomógł im w tym trudnym czasie.