Kilka lat temu w deszczowy dzień Angelo Mastropietro z Wielkiej Brytanii wybrał się na przejażdżkę rowerem z grupą znajomych.
Podczas jazdy przez las wybuchła burza i zdecydowali się schronić. W tym czasie natrafili na zapomnianą jaskinię głęboko w zboczu góry. Jednak dla Angelo było to coś więcej niż schronienie przed deszczem, ponieważ był to początek fascynującego projektu. Mężczyzna był biznesmenem, ale dopiero gdy zdiagnozowano u niego stwardnienie rozsiane, zdał sobie sprawę, jak bardzo zatracił się w bardzo ciężkiej pracy i stresie, który się z tym wiązał. Kilka lat później, przeglądając gazetę o nieruchomościach, Brytyjczyk zobaczył ogłoszenie o sprzedaży jaskini, którą kupił bez zastanowienia za prawie 90 000 dolarów. Postanowił poświęcić wszystkie swoje oszczędności i czas na przekształcenie tego miejsca w dom swoich marzeń. Po 8 miesiącach ciężkiej i żmudnej pracy i wydaniu ponad 140 000 dolarów jaskinia była nie do poznania. Został wyposażony we wszystko, czego potrzeba do życia w normalnym domu, ponieważ ma prąd, bieżącą wodę i dostęp do Internetu. Tak więc ten cud natury zmienił się z wilgotnego i zimnego miejsca w niesamowity i luksusowy apartament. Dzięki nowemu domowi Angelo uświadomił sobie, co jest w życiu naprawdę ważne i znalazł drogę do wewnętrznego spokoju.