Będąc już w zaawansowanej ciąży, Micki chciała podzielić się radosną nowiną z swoją mamą. Kobieta zaprosiła ją na badanie USG, aby mogła zobaczyć swojego wnuka przed urodzeniem. Podczas badania lekarz pokazał płód i skomentował jego zachowanie, co w pewnym momencie stało się dziwne.
Co więcej, po chwili maluch pokazał babci środkowy palec, wprawiając ją w osłupienie. Ale to, co stało się później, było jeszcze bardziej zaskakujące. Niemowlę nagle zaczęło pływać w brzuchu matki i po chwili USG wykazało nie jedno, ale dwoje dzieci. Wtedy do gabinetu weszli dwaj pozostali lekarze i Micki przyznał, że to, co zobaczyła jej zdezorientowana matka, było tylko żartem.