W dzisiejszych czasach, kiedy wielu z nas gapi się na ekrany telefonów, ważne jest, aby czasami zatrzymać się na chwilę i rozejrzeć. Mały Karter zrobił to, kiedy on i jego babcia wracali ze szkoły do domu.
Kobieta źle skręciła i musiała wybrać inną trasę niż zwykle. Ale wtedy kobieta zdecydowała się skrócić ulicę i przejechać przez parking sklepu, który właśnie mijali. Tam chłopiec zobaczył coś, co go sparaliżowało. Ponieważ na ziemi leżał mężczyzna, który najprawdopodobniej nie oddychał. Zdając sobie sprawę, że coś jest nie tak, Karter zawołał swoją babcię, żeby zawróciła samochód i podjechała do niego.
Chwilę później starsza kobieta podbiegła do leżącego mężczyzny z 6-latkiem i wezwała pomoc. Niedługo potem inna osoba zauważyła potrzebującą osobę i rozpoczęła masaż serca. Ofiara trafiła do szpitala i przez jakiś czas starsza kobieta i mały Karter nie mieli od niego wiadomości. Jednak tydzień później otrzymali wiadomość od rodziny mężczyzny, dziękując mu za pozostanie z nim i pomoc.