Pewna para z Polski, postanowiła wybrać się na urlop do Kenii. Podczas spaceru nad jedną z rzek, spotkali mieszkańca pobliskiej wioski. W pewnym momencie powiedział on coś, co bardzo ich zaskoczyło.
Para narzekała na upał, co usłyszał Kenijczyk, przechodzący nieopodal. Mężczyzna szybko zorientował się, że wczasowicze pochodzą z Polski, dlatego w odpowiedzi na ich narzekania stwierdził, że wszystko to „Wina Tuska”. Wkrótce okazało się także, że to nie jedyne słowa, które potrafi on wypowiedzieć w tym języku. Mężczyzna bez problemu mówił po Polsku, ponieważ jak sam stwierdził, bardzo lubi Polaków a języka Polskiego nauczył się z Internetu. Para postanowiła nagrać rozmowę, którą z nim przeprowadziła. Nagranie udostępnili następnie w Internecie.