w

Była zmuszona urodzić martwe dziecko. Wtedy usłyszała od pielęgniarek coś, czego nigdy nie zapomni.

Poronienia mają miejsce znacznie częściej niż może nam się wydawać. Rzadko jednak mówi się o nich otwarcie. Najczęściej, ludziom jest zwyczajnie ciężko rozmawiać o wydarzeniach, które mocno ich zraniły, mimo iż zazwyczaj jest to najlepszy sposób na poradzenie sobie z tym.

Rachel Whalen doskonale wie, jak czuje się osoba, która straci dziecko. Kobieta od początku ciąży planowała przyszłość swojego dziecka, jednak tuż przed jego narodzinami dowiedziała się, że jej córeczka przyjdzie na świat martwa. W jej przypadku, nie pomogła jedynie miłość oraz wsparcie od przyjaciół oraz rodziny.

Wiele zrobiło dla niej współczucie, które okazały jej pielęgniarki pracujące w szpitalu. Teraz, Rachel pragnie podzielić się swoimi przeżyciami z innymi. Na swoim profilu w mediach społecznościowych podziękowała każdej z pielęgniarek, które zajmowały się nią w tym ciężkim okresie. Ciężko jest wyobrazić sobie, co czuje kobieta kiedy urodzi martwe dziecko, dlatego powinniśmy wspierać je najmocniej jak tylko możemy.