w

Byli małżeństwem zaledwie kilka minut. Zginęli na oczach najbliższej rodziny.

Nowożeńcy zginęli na oczar swoich rodziców oraz gości weselnych. Tragedia miała miejsce kilka minut po ślubie, a małżeństwo pary trwało zaledwie 5 minut. Dramat ten miał miejsce w najpiękniejszym dniu życia 20-letniej Rhiannon oraz jej 19-letniego partnera Harley.

Czekali wiele lat, aż oficjalnie zostaną małżeństwem. Rodzice zakochanej pary wspominali, że mieli oni wiele wspólnych planów. Mimo tego, że dopiero wkraczali w dorosłe życie, znali się już bardzo długo i byli przekonani, że chcą być razem do końca życia. Niestety, ich plany legły w gruzach zaraz po wyjściu z urzędu.

 

slub1

 

Podczas przygotowywań do ślubu, para nie mogła ukryć swojego szczęścia, a ich bliscy doskonale wiedzieli, że pasują do siebie. Kiedy nadszedł ten długo wyczekiwany dzień, wszyscy z radością pojawili się w urzędzie, a wzruszeni goście patrzyli, jak para oficjalnie staje się małżeństwem. Niestety, radość ta nie trwała zbyt długo, ponieważ gdy wszyscy ruszyli do restauracji, rozegrał się prawdziwy koszmar.

 

slub2

 

Gdy samochód, którym jechała para młoda wjeżdżał na autostradę, z ogromną prędkością uderzyła w niego furgonetka. Auto kilka razy przekoziołkowało, po czym zatrzymało się w pobliskim rowie. Niestety, mimo pomocy ze strony gości, pary młodej nie udało się uratować. Kierowcy furgonetki natomiast nic się nie stało. Harley i Rhiannon cieszyli się swoim szczęściem zaledwie przez chwilę.