Ta historia krąży w internecie od kilku tygodni. Chodzi o małego niepełnosprawnego chłopca, który siedzi na wózku inwalidzkim.
Pewnego dnia przed swoim domem pojawił się mężczyzna, który zmienił wszystko. To kierowca ciężarówki usłyszał o chłopcu w radiu CB. Chłopiec rozpoczął rozmowę z kierowcą podczas jazdy przez miasto, w którym mieszka. Na samym początku powiedział mu, że rozmawia przez radio swojego ojca, który zginął w wypadku samochodowym kilka miesięcy wcześniej i sam porusza się na wózku inwalidzkim.
Po kilku minutach rozmowy chłopiec musiał ją zakończyć, ale w tej samej chwili mężczyzna zapytał go o adres, gdyż poczuł wielką potrzebę przytulenia go. Po kilku minutach przed jego domem zaparkowało kilka ogromnych ciężarówek, którymi kierowcy zabierali chłopca. Dzięki temu był dużo szczęśliwszy niż wcześniej.