Annie NIlsson i Jared Fowler byli szczęśliwymi rodzicami, kiedy wrócili do domu ze swoją nowo narodzoną córką. Wszystko poszło gładko, a Elodie była piękna i zdrowa.
Jednak ich szczęście szybko zamieniło się w przerażenie, gdy maluch zaczął puchnąć i wymiotować bez powodu. Para wróciła do szpitala, gdzie rozpoczęła się walka o rozpoznanie choroby Elodie. Po licznych badaniach rodzice dowiedzieli się, że ich córka ma bardzo rzadką chorobę zwaną niedrożnością żył limfatycznych jelitowych, która powoduje przepływ płynu limfatycznego po ciele dziecka.
Lekarze zaczęli podawać dziewczynie Viagrę, która służy do leczenia zaburzeń erekcji. Składnikiem aktywnym w nim jest sildenafil, który działa w leczeniu chorób układu limfatycznego. Szybko okazało się, że to niekonwencjonalne leczenie zadziałało, ale ubezpieczenie nie obejmuje takiej terapii.
Rodzice musieli szukać pomocy w leczeniu córki, co kosztowało 16 000 dolarów. Dzięki specjalnej akcji zebrano 6000. Miejmy nadzieję, że pomimo braku pomocy ubezpieczyciela uda się zebrać wystarczającą ilość pieniędzy i Elodie będzie mogła żyć normalnie.