Nie powinno nikogo dziwić, że trendy bardzo często się zmieniają. Najbardziej szokuje to, że kobiety tworzą coraz dziwniejsze makijaże, natomiast mężczyźni malują brody na różne kolory.
Istnieje jednak pewien dość często trend, który z pozoru wydaje się być dziwny, jednak niesie za sobą poważne przesłanie, a jest nim pomalowany paznokieć u mężczyzny. Niezależnie czy jest to ważna osobowość, czy przeciętna osoba, nie podąża ona za modą, natomiast chce zwróć uwagę na ważną rzecz.
Ten jedyny paznokieć symbolizuje jedno na pięć dzieci, które wychowuje się wśród przemocy oraz wykorzystywania seksualnego. Wszystko zaczęło się, gdy kilka lat temu Elliot Costello, założyciel pewnej australijskiej organizacji charytatywnej był w wiosce w Kambodży. Spędził on tam wiele czasu z dziewczynką imieniem Thea. Kiedy miała ona 8 lat, zmarł jej ojciec, przez co trafiła ona do sierocińca. Tam znęcano się nad nią psychicznie i fizycznie.
Mimo przykrej przeszłości, dziewczynka była uśmiechnięta i życzliwa. Pomalowała również mężczyźnie jeden paznokieć na swój ulubiony kolor. Poruszony historią dziecka mężczyzna postanowił stworzyć kampanię, która ma na celu zakończyć okrutne traktowanie dzieci na całym świecie. Symbolem jej stał się natomiast jeden pomalowany paznokieć. Pieniądze, które przysłali ludzie z całego świata pomagają przenieść dzieci do spokojnych ośrodków, gdzie mogą być wychowywane z dala od przemocy i wykorzystywań.