Cesarskie cięcie, to dość często wykorzystywana metoda porodu, do której każdy podchodzi trochę inaczej. Podczas gdy niektóre z pań nie mają wyjścia, dla innych jest to łatwiejsza metoda narodzin, na którą decydują się, ponieważ słyszały, że jest ona bezbolesna.
Głos w tej sprawie zabrała Ray Lee ze Stanów Zjednoczonych, która miała już dość komentarzy o tym, że cesarskie cięcie to najłatwiejszy sposób na narodziny dziecka. Kiedy młoda matka zaszła w ciążę, była zachwycona. Po porodzie czuła, że spotkało ją ciężkie, lecz zarazem piękne doświadczenie. Dzielnie znosiła ból, jednak po kilku godzinach męki lekarze podjęli decyzję o przeprowadzeniu cesarskiego cięcia.
Kobieta słyszała wcześniej, że nie ma nic złego w tej metodzie, jednak dzisiaj jest już pewna, że była to najbardziej przerażające rzecz, jaką doświadczyła kiedykolwiek. Kiedy było już po wszystkim, Ray postanowiła opisać swoje doświadczenie na portalu społecznościowym. Kobieta w swojej wypowiedzi porównała ten sposób porodu do rozrywania wszystkich mięśni i warstw tkanki tłuszczowej, by dotrzeć do dziecka. Tuż po porodzie, nie była ona w stanie robić podstawowych czynności, przez ból po zabiegu. Jednak jak sama twierdzi, mogłaby to przechodzić codziennie, by móc później patrzeć na twarz swojego synka.