Istnieje wiele sposobów na ogłoszenie, że zostanie się rodzicem. Żona Matthew Ziesemera postanowiła zrobić to, przekazując mu koszulkę z napisem „Najlepszy tata na świecie”. Po otrzymaniu takiego prezentu mężczyzna był pewien, że jego życie kompletnie się zmieni.
Para nie wiedziała jednak, jak bardzo zmieni się ich życie. Matthew i Nicole uważają, że ciąża powinna być jak najbardziej naturalna – jak najmniej wizyt w szpitalu, lekarstw i badań. Dlatego też, nie zdecydowali się oni na badanie USG. Przyszła mama chciała urodzić w domu z pomocą położnej. Mimo iż takie porody z czasem stają się coraz bardziej popularne, decyduje się na nie niewiele kobiet.
Ciąża przebiegała bez problemów, jednak ku zaskoczeniu wszystkich, miesiąc przed planowanym porodem, wody płodowe Nicole odeszły. Tym samym, plany pary musiały zostać zmienione, ponieważ był to wczesny etap ciąży i poród w domowych warunkach byłby bardzo ryzykowny, dlatego kobieta wraz z mężem udała się do szpitala. Początkowo, Nicole nie chciała przyjąć żadnych leków, w tym tych przeciwbólowych, jednak po konsultacji z lekarzem oraz z nią, jej mąż zdecydował, że kobieta przyjmie wszystkie potrzebne środki.
Po kilku godzinach na świat przyszła ich córka Blakeley Faith Ziesemer. Gdy położna szykowała się do usunięcia łożyska, wydarzyło się coś niezwykłego. Pielęgniarka poczuła bowiem główkę kolejnego dziecka. Kilka kolejnych godzin później, na świat przyszedł Cade Matthew Ziesemer. Nikt nie spodziewał się, że Nicole urodzi bliźnięta. Rodzice są dumni i szczęśliwi, ale wiedzą, że wszystko będzie przebiegało inaczej niż wcześniej sobie wyobrażali.