w

Dwie kobiety zostały brutalnie pobite w autobusie. Miały twarze całe we krwi.

Kilka dni temu w jednym z miast w województwie Mazowieckim odbył się marsz równości. Jego organizatorzy apelują, że chodzi im wyłącznie o szacunek do każdego człowieka.

Każdy przyzna bowiem, że czasami w dzisiejszych czasach zdarza się nam ocenić kogoś z góry, przez co osoba ta czuje się źle. Organizatorzy marszu chcą również, by każdy czuł się dobrze w świecie. Każdy z nas ma bowiem prawo by dokonywać własnych wyborów. Nie możemy jednak reagować agresją i przemocą na coś, co może być dla nas niezrozumiałe. Do tego tragicznego zajścia doszło kilka tygodni temu w jednym z autobusów jeżdżących po Londynie.

pobicie1

Para kobiet, Melanie i Chris wracały do swojego domu, podczas gdy nagle zostały napadnięte przez grupę nastolatków i brutalnie pobite. Najpierw, napastnicy próbowali zmusić kobiety, by się pocałowały. Gdy to nie poskutkowało, zaczęli je bić po twarzach. W wyniku pobicia Melanie straciła przytomność, natomiast Chris miała zakrwawioną twarz. Kiedy autobus dojechał na przystanek końcowy, na miejscu czekała już karetka oraz policja. Niestety napastnicy wysiedli z autobusu wcześniej, przez co nie udało się ich złapać.  Na tę sytuację zareagował także sam burmistrz Londynu, który stwierdził, że przestępstwa z nienawiści na tle orientacji seksualnej nie będą tolerowane.

Źródła grafik: Pixabay, Imgur, Freepik