w

Dziadek wyrywał 2-letniego chłopca z rąk swojej żony. Potem wrzucił wnuczka do pieca…

Wydaje się, że takie historie nie mogą mieć miejsca. Niestety jest to fałszywe stwierdzenie. 53-letni Rosjanin wrzucił do pieca swojego 2-letniego wnuczka, bo zobaczył w nim diabła.

Poparzone dziecko trafiło do szpitala, ale mimo usilnych starań lekarzy, chłopiec zmarł. Ta straszna tragedia wydarzyła się w Omsku kilka miesięcy temu. Matki chłopca, Iriny Andreev, nie było wtedy w domu, ale była przekonana, że jej syn będzie bezpieczny pod opieką dziadków.

dziadek1

Niestety nie zwracali szczególnej uwagi na ochronę wnuka i jednoczesne spożywanie alkoholu. Niespodziewanie 53-latek wziął chłopca z rąk żony, kazał jej wyjść z domu, a następnie wrzucił go do piekarnika. Babcia 2-latki mimo picia alkoholu poczuła, że coś jest nie tak i pobiegła do sąsiadki, z którą mogła wejść do domu.

dziadek

Natychmiast ruszyli na pomoc chłopcu, a tymczasem wezwali karetkę. Jego dziadek został przesłuchany, ale powiedział, że nie pamięta niczego, co wydarzyło się tego wieczoru. Zapewnił go, że kocha swoją wnuczkę i nigdy go nie skrzywdził. Jednak pewne jest, że mężczyzna będzie odpowiedzialny za zabójstwo.

Źródła grafik: Pixabay, Imgur, Freepik