Mówią o mnie „panna z odzysku”, ponieważ po czterech latach małżeństwa teraz żyję dla siebie. Z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że te lata były pełne marzeń i nadziei, ale rzeczywistość okazała się inna.
Wyszłam za mąż mając zaledwie 20 lat, wchodząc w związek z głową pełną marzeń. Zdecydowaliśmy się mieszkać w mieszkaniu mojego męża, mimo że miałam swoje, odziedziczone po dziadkach, ale było ono na peryferiach miasta, co utrudniałoby dojazdy do pracy. Będąc młodymi i zakochanymi, cieszyliśmy się sobą, nie myśląc o powiększaniu rodziny. Byłam przekonana, że nasze szczęście będzie trwało wiecznie. Jakże się myliłam!
Szok Rozstania
Pewnego dnia, jak grom z jasnego nieba, mąż oznajmił, że chce rozwodu. Wyjaśnił, że nie jest gotowy na życie w małżeństwie i przez te cztery lata zrozumiał, że to nie jego droga. Rok później byłam już wolna.
Odbudowa Życia
Na początku trudno było mi odnaleźć się w nowej sytuacji, lecz z czasem postanowiłam, że dosyć użalania się nad sobą. Zaczęłam działać: zapisałam się na zajęcia z aerobiku, wzięłam pożyczkę, zrobiłam prawo jazdy i kupiłam mały samochód.
Postanowiłam również wyremontować swoje mieszkanie. Aby nie przeszkadzać robotnikom, zdecydowałam się na dziesięciodniowy urlop nad morzem. W ciągu dnia odpoczywałam na plaży, a wieczory spędzałam w kawiarniach lub na potańcówkach.
Nowa Znajomość
Podczas jednego z wieczorów w kawiarni poznałam Karola. Był zupełnie inny od mojego byłego męża – spokojny, małomówny, ale szarmancki i tajemniczy. Po moich wcześniejszych doświadczeniach byłam sceptyczna, ale pomyślałam:
„Czemu nie? Wakacyjny flirt nie zaszkodzi”. Dziesięć dni minęło błyskawicznie, a Karol poprosił mnie o adres, obiecując, że to nie koniec naszej znajomości. Byłam zaskoczona, gdy tydzień później zapukał do moich drzwi.
Stopniowe Zbliżenie
Początkowo nie chciałam angażować się w nowy związek, ale Karol okazał się wytrwały i zrozumiał mój dystans. Jego dobroć i cierpliwość zaczęły zdobywać moje serce.
Rok po naszym pierwszym spotkaniu zaprosił mnie do restauracji, mówiąc, że to bardzo ważne. Przy stoliku, z szampanem w ręku, wyznał, że jest we mnie zakochany i chce, aby nasz związek wszedł na wyższy poziom. Wyjął pudełeczko z pięknym pierścionkiem.
Niezwykłe Warunki
– Chciałbym, abyśmy zamieszkali razem – powiedział, a ja skinęłam głową. – Ale zanim to się stanie, mam kilka warunków.
Byłam zaskoczona, ale gestem dałam znać, by kontynuował. Karol zaczął wyliczać:
– Musisz obiecać, że zawsze będziesz utrzymywać swoją sylwetkę. Nie możesz przytyć nawet pół kilograma. Po drugie, nie wolno ci farbować włosów. Po trzecie, musisz nauczyć się gotować zdrowe posiłki. I na koniec, żadnego alkoholu, nawet najmniejszej ilości. Chcę, aby nasze dzieci były zdrowe, i zrobię wszystko, aby to osiągnąć.
Ostateczna Decyzja
Popatrzyłam na niego i zapytałam:
– Karol, mówisz serio?
Skinął głową.
Wstałam i powiedziałam: – Szukaj kogoś innego na swoje warunki. Ja nie jestem zainteresowana.
W ten sposób zakończyłam ten rozdział swojego życia, pewna, że zasługuję na coś lepszego. Decyzja ta pozwoliła mi zrozumieć, że warto dbać o własne wartości i nie godzić się na warunki, które ograniczają moją wolność i indywidualność.