w

Jej ciężarna córka leżała martwa w łóżku. Twierdzi, że za tragedię odpowiadają lekarze.

Jacqueline Sanderson nie może pogodzić się ze śmiercią ukochanej córki. 22-latka zmarła we śnie, spodziewając się pierwszego dziecka. Po sekcji zwłok zdecydowano, że przyczyna jej śmierci jest nieznana.

Jednak matka nie poddała się i dokładnie przestudiowała wyniki badań. Okazało się, że Rosanna miała rzadką chorobę genetyczną. 22-letnia Rosanna zmarła we śnie w swoim domu w Clarkston niedaleko Glasgow. Byłą wtedy w 14 tygodniu ciąży i spodziewała się córeczki. Przed śmiercią skarżyła się na ból rąk i nóg.

 

lozko1

 

Nic nie wskazywało na tragedię. Przyszła matka była zachwycona pierwszym USG, podczas którego zobaczyła, jak rozwija się jej nienarodzone dziecko. Ponad rok po tej tragedii nadal nie ma odpowiedzi na pytanie o przyczynę śmierci 22-latki. Jej matka dokładnie przeanalizowała wyniki badań córki, które wskazały na to, że dziewczynka cierpiała na zespół Gitelmana, będący rzadką chorobą genetyczną nerek.

 

lozko2

 

Zdaniem 49-letniej Jacqueline, to właśnie ta choroba spowodowała zgon jej córki. Władze szpitala w Glasgow powiedzieli w wywiadzie dla szkockich dziennikarzy, że na prośbę matki przeprowadzą dodatkowe badania, by potwierdzić lub wykluczyć związek choroby ze zgonem 22-latki.