Rodzice przedszkolaków są przyzwyczajeni do bardzo wczesnych pobudek, które urządzają ich małe dzieci. Jak się może okazać, nie tylko maluchy wstają bardzo wcześnie. Ta historia opowiada o pewnej parze, która codziennie była budzona nie przez niesforne dzieci, a przez kogoś, kto przejął ich rolę.
Każdego poranka, słyszeli oni dziwny dźwięk dochodzący zza drzwi ich sypialni. Początkowo, nikt nie miał bladego pojęcia, co może być ich źródłem. Para, początkowo była przekonana, że ktoś kopie w ich drzwi, jednak szybko zrozumieli, że był to jeden z ich kotów. Nie wiedzieli jednak w jaki sposób zwierzakowi się to udaje. Wpadli wtedy na pomysł, by zamontować ukrytą kamerę, co było strzałem w dziesiątkę. Gdy obejrzeli oni to, co udało się jej nagrać, byli zszokowani. Nigdy bowiem nie widzieli, by kot z taką prędkością uderzał w drzwi.