w

Kobieta modliła się nad grobem swojego ojca. Po wielu latach dowiedziała się, że jest on pusty.

Proboszcz z pewnej parafii w Wielkopolsce pochował w cudzym grobie swoich bliskich. Dodatkowo, nie chce wyjaśnić 77-latce, gdzie teraz znajdują się szczątki pochowanego tam jej ojca. Kobieta chciała przywieźć zwłoki ojca do grobu matki znajdującego się w innym miejscu.

Mężczyzna został pochowany ponad 50 lat temu na cmentarzu w pewnej Wielkopolskiej miejscowości. Dlatego kobieta musiała uzyskać pozwolenie na ekshumację zwłok ojca. Takie zezwolenie otrzymała kilka miesięcy temu. Kilka tygodni później odpowiednia firma przystąpiła do ekshumacji. Problem w tym, że nie znaleźli tam szczątków ojca seniorki. W tym momencie wyszły na jaw szokujące fakty.

grob

Jak mówi kobieta, okazało się, że pod nagrobkiem nie znajdowało się szczątków jej ojca oraz nie było najmniejszego śladu po pochówku. Robotnicy dokładnie przekopali grób i znaleźli w mogile obok niego tylko kość ramienną, którą przyciśnięto trumną. Wygląda na to, że grób ojca 77-latki został przeniesiony i na jego miejscu miejscowy proboszcz pochował swoich bliskich. Kobieta usunęła nagrobek ojca. Chce, żeby pastor wyjaśnił, dlaczego przeniósł grób mężczyzny, a zwłaszcza gdzie są teraz szczątki jej ojca. Proboszcz niestety nie chciał z nią rozmawiać.

grob1

W sprawie tej interweniowali także dziennikarze, którym duchowny powiedział, że po kilkudziesięciu latach, nieopłacone groby są likwidowane. Ten był jednak regularnie opłacany, a ksiądz przyznał, że mogło dojść do błędu. Mecenas reprezentująca 77-latkę uważa, że doszło tutaj do zbezczeszczenia miejsca pochówku oraz zwłok, dlatego sprawa została zgłoszona do prokuratury.

Źródła grafik: Pixabay, Imgur, Freepik