Polacy rzadko kiedy dyskutują na temat tego, ile zarabiają. Temat zarobków księży wzbudza jednak wśród nich ogromne kontrowersje. Wiele osób uważa bowiem, że duchowni największy zysk czerpią z pieniędzy otrzymanych na tacę.
Wszystko zależy jednak od parafii, w której przebywa dany ksiądz. Zgodnie z nomenklaturą miejsc, która występuje w kręgach duchownych, księża w bogatych parafiach znajdują się w tzw. „Kuwejcie” natomiast ci, którzy przebywają w biedniejszych są na tzw. „zesłaniu”.
Dziennikarze oszacowali, że duchowny zaczynający swoją drogę kapłańską w bogatej parafii może zarabiać nawet 5 tysięcy zł, podczas gdy ksiądz z biednej parafii nie ma możliwości zarobić tak dużej sumy. Do takich parafii zazwyczaj trafiają księża, którzy w pewien sposób podpadli swoim przełożonym. W takich przypadkach, zarabiają oni maksymalnie 1000 zł miesięcznie. W wywiadzie z mediami, pewien duchowny wyznał, że inni księża przebywający w bogatych parafiach, regularnie zarabiają kwoty wystarczające na opłacenie drogich wakacji w egzotycznych krajach.