w

Lekarze twierdzili, że to tylko siniak. Kilka tygodni później dziecko walczyło o życie.

Gdy Rebecca dowiedziała się, że spodziewa się dziecka, była bardzo szczęśliwa. Niestety już w trakcie ciąży pojawiły się pierwsze problemy. Nadmierna ilość wód płodowych sprawiła, że lekarze musieli znacznie przyspieszyć poród. Kiedy na świat przyszła Matilda, wszyscy byli bardzo szczęśliwi.

Uwagę lekarzy przykuł jednak siniak znajdujący się na jej twarzy, jednak początkowo uznali go za wybroczyny wysiłkowe po porodzie. Niestety, z czasem znamię nie znikało, dlatego lekarze postanowili przyjrzeć mu się znacznie bliżej. Wtedy okazało się, że jest ono częścią zespołu Sturge’a-Webera, który jest bardzo rzadkim zespołem chorób skórnych objawiających się głównie naczyniakiem twarzy oraz jaskrą.

siniak1

Co więcej, dziewczynka miała poważne wady serca, przez które musiała przejść skomplikowane operacje. Naczyniak na twarzy Matyldy spowodował jaskrę, przez którą maluch niemal całkowicie stracił wzrok. Zmiany skórne wywołane przez zespół Sturge’a-Webera leczy się laserem, a dziewczynka przez wiele lat będzie musiała znosić bolesne i kosztowne zabiegi laseroterapii. Niestety, Matilda także nie chodzi. Maluch może poruszać się tylko dzięki urządzeniu do pionizacji.

siniak2

Rodzice Matildy uruchomili specjalną zbiórkę pieniędzy na nowy wózek dla córki. Wraz ze wzrostem konieczna jest jego wymiana na większy. Na szczęście bardzo szybko udało się zebrać potrzebne fundusze. Dziewczynkę czeka długa terapia, a jej życie nigdy nie będzie przypominało życia zdrowego dziecka. Mimo to, maluch jest bardzo pogodny i daje rodzicom wiele radości.