w

Lekarze usunęli jej nos, by uratować jej życie. Dzisiaj wygląda czarująco!

Choć większość z nas nie jest tego świadoma, na całym świecie żyje wiele osób, którzy na co dzień musza zmagać się z różnymi chorobami i przypadłościami, o których niekoniecznie zdajemy sobie sprawę.

Choroby te nie tylko utrudniają im codzienne funkcjonowanie, ale także wpływają na ich wygląd zewnętrzny, a jedyną opcją w takim przypadku są skomplikowane operacje.

Jedną z takich osób jest, albo raczej była Jennifer Hiles mieszkająca w Południowej Dakocie. Jennifer przyszła na świat jako całkowicie zdrowe dziecko.

Początkowo nic nie wskazywało na chorobę, z jaką przyszło jej się zmierzyć. Już w okresie dojrzewania zaczęła jednak zauważać zmiany na swojej twarzy.

Szczególnie dały jej się one we znaki w okresie młodzieńczych zalotów, kiedy to chłopacy po prostu bali się jej wyglądu. Po wielu wizytach u lekarzy w końcu Jennifer otrzymała diagnozę

Początkowo to, co usłyszała zdawało się zrujnować całkowicie jej życie i nie dawała szans na sielankową przyszłość. Okazało się, że dziewczyna cierpi na zagrażającą życiu chorobę.

nos1

 

Malformacja tętniczo-żylna, która była powodem zmian widocznych na jej twarzy, zamieniła życie młodej wówczas dziewczyny w koszmar.

Rany często krwawiły, przez co rodzice młodej dziewczyny każdego wieczoru obawiali się, że rano ich ukochana córeczka może się już nie obudzić.

Mimo wszelkich przeciwności losu Jennifer udało się przetrwać ten najgorszy okres w swoim życiu.

Kliknij przycisk Następna strona poniżej, aby przejść do dalszej części wpisu…

Źródła grafik: Pixabay, Imgur, Freepik