w

Matka sama sfotografowała swój poród. Te zdjęcia wprawią w osłupienie każdego.

Lisa Robinson-Ward postanowiła przypomnieć sobie najważniejszy dzień swojego życia, jakim były narodziny dziecka.

Kobieta nigdy nie odchodziła od telefonu od momentu przyjęcia do szpitala do narodzin córki. Jak twierdzi, jej poród nie był trudny, a robienie zdjęć pomogło jej zachować spokój i koncentrację. Dzięki temu była w stanie pokazać narodziny z niespotykanej dotąd perspektywy, która ukazała się oczami rodzącej kobiety. Fotografowała zarówno w drodze na salę porodową, jak i podczas porodu. Fotografka cieszy się, że mogła podzielić się swoim doświadczeniem i pokazać inną perspektywę w fotografii okołoporodowej.