w

Mężczyzna od 50 lat robi zabawki dla dzieci. Rozdaje je w święta najmłodszym z ubogich rodzin.

Dzieci z niecierpliwością czekają na Boże Narodzenie każdego roku. Najważniejszym powodem są oczywiście prezenty. Niestety są też najmłodsi, którzy nie dostają prezentów pod choinkę. Nie każdego stać na kupowanie zabawek dla swoich dzieci.

Na szczęście na tym świecie są dobrzy i życzliwi ludzie, którzy niczym Święty Mikołaj bezinteresownie przywracają uśmiechy na twarzach dzieci. Jedną z tych osób jest 80-letni weteran Jim Annis. Mężczyzna od 50 lat spędza wakacje, robiąc drewniane zabawki, które oferuje biednym dzieciom jako prezenty świąteczne. 80-latek produkuje rocznie około 300 zabawek, które przekazuje Armii Zbawienia w Sanford. Starszy pan zbiera kawałki drewna od sąsiadów. Inne koszty pokrywa z własnej kieszeni. Co roku, wydaje na to ponad 1000 dolarów. Nie jest jednak to dla niego ważne.

Dba tylko o radość dzieci, które otrzymują jego zabawki. Jim bardzo dobrze zna to uczucie, gdy dziecko nie otrzymuje prezentów świątecznych, bowiem sam w dzieciństwie nie otrzymywał zabawek. W swoim warsztacie mężczyzna robi wozy strażackie, lalki i skarbonki. 80-latek ma nadzieję, że uda mu się to jak najdłużej.

Źródła grafik: Pixabay, Imgur, Freepik