w

Mężczyzna znalazł zwłoki swojej córki. Tego widoku nie zapomni do końca życia.

Mężczyzna wypowiedział się w sprawie śmierci swojej córki. Zaginięcie 26-latki kilka dni temu zgłosił policji jej ojciec. Mężczyzna w wywiadzie z mediami wspomniał, że jego córka kilka dni temu wróciła do domu zapłakana, po czym praktycznie od razu wyszła na spacer z psem.

Od tamtego momentu rodzina nie miała z nią kontaktu. Niedługo potem, bliscy 26-latki zgłosili policji jej zaginięcie oraz poprosili okolicznych mieszkańców o pomoc w poszukiwaniach. Pierwszy trop znalazł tego samego dnia pies tropiący. Ślad jednak urwał się kilkaset metrów od domu zaginionej. Zakładano wtedy, że kobieta wsiadła tam do jakiegoś samochodu.

 

cialo

 

Niestety, następnego dnia sprawdził się najgorszy scenariusz. Nieopodal domu, ciało zmarłej 26-latki odnalazł jej ojciec. Jak sam przyznał, do zwłok kobiety zaprowadził go pies, z którym na spacer wyszła jego córka. Jak dotąd nie ma oficjalnych ustaleń dotyczących przyczyny śmierci 26-latki. Wiadomo jednak, że na jej ciele nie ujawniono widocznych obrażeń, które wskazywałyby na udział osób trzecich.