w

Miał leczyć, a zamiast tego wykorzystywał swoje pacjentki. Usłyszał ponad 100 zarzutów.

Onkolog z Pomorza molestował swoich pacjentów. W sądzie właśnie rozpoczął się proces 67-latka. Dopuścił się on przestępstw seksualnych na 88 ofiarach, w tym na dziewczętach poniżej 15 roku życia. Śledczy postawili mu 120 zarzutów.

Choć usłyszał ponad 100 zarzutów, onkolog może odpowiedzieć z wolnej stopy. Sąd orzekł tylko o nadzorze policji, zakazał mu opuszczania kraju i zawiesił doktorat. Mężczyzna pojawił się w sądzie ze swoim prawnikiem. Lekarz nie odpowiadał na pytania dziennikarzy, jednak prawnik 67-latka zabrał głos. Podkreślił, że jego klient nie przyznał się do winy i opisał całą sprawę jako „efekt kuli śnieżnej” wywołany przez jedną ze zeznających kobiet. Według pełnomocnika prokurator nie przedstawia wystarczających dowodów. Kobiety, które zeznają przeciwko onkologowi, z pewnością nie zgadzają się z tym stwierdzeniem.

lekarz

Wszystko zaczęło się od zeznań pacjenta, który zgłosił się na policję w 2014 roku. Po sprawdzeniu informacji o kobiecie funkcjonariusze stwierdzili, że może być więcej ofiar lekarza. Ostatecznie przesłuchali 3700 świadków. Zgodnie z wynikami onkolog miał nękać pacjentów podczas badań onkologicznych w latach 2005-2017. Lekarz od lat cieszył się nienaganną opinią. Wszystko zmieniło się po aresztowaniu go na początku lutego 2017 r w jego mieszkaniu. Tam, między innymi, śledczy zabezpieczyli akta medyczne i broń. Policja znalazła również ukrytą kamerę w gabinecie onkologa. Proces 67-latka zgodnie z decyzją sądu, toczyć się będzie za zamkniętymi drzwiami, dlatego o postawionych zarzutach media zostały poinformowane przez prokuratora.

Źródła grafik: Pixabay, Imgur, Freepik