Dręczenie dzieci w szkołach to bardzo powszechny w dzisiejszych czasach problem. Gdy niektórzy uczniowie w pewnym stopniu odstają od reszty, stają się obiektem żartów ze strony rówieśników, jednak często prześladowanie to przybiera inną formę.
Niekiedy może nawet dojść do rękoczynów czy dręczenia psychicznego. Tak było w przypadku córki 33-letniej Joanne Higgs. Demi Knox regularnie bywała obiektem pośmiewisk swoich rówieśniczek. Kobieta była poruszona całą sytuacją i chciała za wszelką cenę pomóc ukochanej córce, ale niewiele mogła zrobić. Pewnego dnia doszło jednak do czegoś strasznego. Nastolatka została bowiem obrzucona jajkami przez swoje rówieśniczki, co doprowadziło do powstania bolesnych siniaków na jej całym ciele.
Matka Demi zgłosiła sprawę policji, jednak ta nie zainterweniowała. Zdenerwowana obrotem spraw 33-latka postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Pewnego dnia, widząc nastolatkę odpowiedzialną za prześladowanie jej córki, kobieta postanowiła ją zaatakować. Z pomocą nastolatce przyszła jej przyjaciółka, lecz 33-latka poradziła sobie i z nią. Uczennice zgłosiły całą sprawę policji, która następnie zatrzymała kobietę. 33-latka usłyszała wyrok 15 tygodni więzienia w zawieszeniu oraz nakaz wypłacenia odszkodowania nastolatkom. Sama uważa jednak, że nie czuje się jak bandyta, ponieważ chciała tylko, by prześladowanie jej córki dobiegło końca.