Widząc oburzenie chłopca pani polonistka oparła się o biurko, spojrzała na chłopca posępnym głosem, wzięła oddech i odpowiedziała:
„Ty Jasiu już lepiej nic nie odpowiadaj! Twoi rodzice do dzisiaj nie przyszli do dyrektora po tym, jakie słowo wymyśliłeś na literkę H!”