Mawia się, ze dzieci postrzegają świat zupełnie inaczej, niż dorośli. Interpretują one otaczającą ich rzeczywistość często w całkowicie inny sposób, przez co często dostrzegają to, czego dorośli mogą nie widzieć lub po prostu to ignorują, uważając za coś normalnego. Taki stan rzeczy może prowadzić do często zabawnych i nieco dwuznacznych sytuacji.
Dziecięca wyobraźnia potrafi być naprawdę ogromna, przez co nawet najbardziej opanowanych dorosłych, którzy potrafią się zajmować maluchami, może wprowadzić w niemałe zakłopotanie. Dzieci bowiem, w przeciwności do dorosłych, żyją w świecie pełnym fantazji i koloru, pozbawionym jakiegokolwiek zła czy dwulicowości. Wiele rzeczy odbierają one bardzo prostolinijnie, przez co nigdy nie doszukują się drugiego dna w różnych rzeczach i wydarzeniach, a o wszystkim, co zobaczą są w stanie opowiadać wprost, nawet jeśli dorosłym wydaje się, że to niestosowne.
Ta historia miała miejsce na lekcji religii w jednej ze szkół podstawowych. W trakcie zajęć pani katechetka dała dzieciom zadanie: mieli oni narysować Matkę Boską. Mieli na to 40min, więc każdy z uczniów miał czas, by wykazać się swoją wyobraźnią i talentami plastycznymi.
Kliknij przycisk Następna strona poniżej, aby przejść do dalszej części…