Mieszkańcy małego miasteczka na Śląsku mają bardzo nietypowy problem. Każdej nocy budzą ich straszne dźwięki, rodem z horroru. Przyczyną tych niepokojących dźwięków jest znajdująca się w pobliżu strefa ekonomiczna.
Mieszkańcy mogą tylko marzyć o spokojnym śnie, ponieważ dźwięki te doprowadzają ich do szaleństwa. Eksperci z Wojewódzkiego Biura Ochrony i Inspekcji Środowiska przeprowadzili pomiary, które wykazały, że w nocy znacznie przekraczane są normy hałasu.
Przyczyną hałasu w miasteczku są fabryki znajdujące się w pobliżu domów. Mieszkańcy wymagają od przedstawicieli działających tu firm zainstalowania ekranów dźwiękochłonnych, lecz ci nie reagują na ich prośby. Na szczęście z pomocą dla mieszkańców ruszyli urzędnicy. Obecnie toczone jest postępowanie o ustalenie dopuszczalnego poziomu hałasu w tym miejscu.