w

Najlepsze dowcipy o małym Jasiu. Zbuntowany Jasiu!

Dzieci w szkole często muszą radzić sobie z różnymi trudnościami. Szczególnie problematyczna może być sytuacja, gdy nie radzą sobie najlepiej w nauce i nie chcą, aby rodzice dowiedzieli się o słabych ocenach.

W takich momentach ich pomysłowość i przebiegłość mogą zaskoczyć nawet doświadczonych nauczycieli i wychowawców.

Wulgarny Jasiu

Jasiu, bohater tej historii z powodu swojego zachowania, które przeszkadzało zarówno nauczycielce, jak i kolegom, został poproszony przez nią do tablicy.

Jednak wulgarna odpowiedź, którą usłyszała nauczycielka, sprawiła, że zaniemówiła. Kiedy poprosiła go o powtórzenie tego, co powiedział, Jasiu bez wahania ponownie użył wulgaryzmu. To było już przekroczenie granicy, więc chłopiec został zaprowadzony do dyrektora.

Jednak nie chciał tam iść, twierdząc, że dyrektorowi śmierdzą nogi. Po siłowym doprowadzeniu Jasia do dyrektora i przekazaniu całej historii, dyrektor zażądał numeru telefonu do jego ojca i natychmiast zadzwonił.

 

 

Kolejny dowcip…

 

Jednak słysząc głos w słuchawce, dyrektor zbledł i wyraźnie się uspokoił. Okazało się, że w słuchawce był automatyczny sekretariat… ministra! Przerażona nauczycielka nie wiedziała, co robić, ale dyrektor, bez wahania, z drżącym głosem odpowiedział, że powinni zrobić to, o czym mówił mały chłopiec!

Źródła grafik: Pixabay, Imgur, Freepik