w

Odurzony narkotykami szwagier rzucił się na nią z siekierą. Jej mąż zamiast ją ratować, uciekł.

Tragedia w województwie Dolnośląskim. 23-latka została brutalnie zamordowana chwilę po tym, jak napastnik zaatakował nożem jej partnera a tym samym swojego brata. Młoda kobieta osierociła 4-tyogdniowego malucha. Zatrzymany morderca podczas przesłuchania wyznał, że zrobił to nieświadomie, a winne temu były środki odurzające.

Zdarzenie to miało miejsce kilka dni temu w jednej z kamienic niewielkiego miasta. 22-latek rzucił się na narzeczoną swojego brata, którego kilka minut wcześniej zaatakował nożem. Mężczyźnie udało się jednak uniknąć śmierci, dzięki temu, że ukrył się u jednego z sąsiadów. Niestety, mniej szczęścia miała jego partnerka, której ciało 22-latek dosłownie zmasakrował. Inni mieszkańcy kamienicy widzieli szaleńca biegającego po klatce z siekierą.

 

szwagier1

 

Jednak żaden z nich nie miał odwagi go obezwładnić. Próbę jego zatrzymania podjął jedynie jeden z sąsiadów, jednak na widok napastnika postanowił się wycofać. Kilka minut później, na miejsce przyjechała policja, której udało się zatrzymać mężczyznę. Podczas przesłuchania, 22-latek wyznał, że chciał kupić od swojego brata narkotyki, lecz ani on ani jego żona nie posiadali żadnych substancji psychoaktywnych, co bardzo go zdenerwowało.

 

szwagier

 

Jak się okazuje, 22-latek przebywał wcześniej w zakładzie psychiatrycznym, który opuścił dzień przed popełnieniem przestępstwa. Obecnie trafił on do aresztu na 3 miesiące. Przez ten czas zostanie on poddany badaniom psychiatrycznym. Z kolei dziecko zamordowanej 23-latki trafi pod opiekę babci, która weźmie ślub ze swoim konkubentem i wychowa dziecko swojej córki.

Źródła grafik: Pixabay, Imgur, Freepik