w

Ojciec postanowił przepisać cały majątek mojemu największemu wrogowi. Teraz ja mu się odpłacę za to!

Wychowywałem się tylko z ojcem, odkąd moja mama postanowiła opuścić nas, gdy byłem jeszcze małym chłopcem. Odeszła do innego mężczyzny, zostawiając nas samych. Ojciec, jakby chcąc wypełnić powstałą pustkę, szybko sprowadził do naszego domu młodą kobietę, która miała syna zaledwie kilka lat młodszego ode mnie. Tak rozpoczął się trudny okres w moim życiu.

Rodzice ustalili, że będę dzielił czas między nową rodzinę mamy a nasz dom rodzinny. Przez dwa tygodnie mieszkałem z mamą i jej nowym partnerem, a przez kolejne dwa wracałem do ojca. Ojczym był wobec mnie poprawny, choć nie okazywał specjalnych uczuć. Zawsze mogłem na niego liczyć, kiedy potrzebowałem pomocy. Niestety, w przeciwieństwie do niego, mój przybrany brat, który zamieszkał z nami, uczynił moje życie w rodzinnym domu prawdziwym piekłem.

Walka z domowym tyranem

Mój przybrany brat od początku sprawiał mi ogromne trudności. Kradł moje rzeczy, niszczył ubrania, a nawet chował zeszyty, co utrudniało mi naukę. Każdy dzień w domu stawał się dla mnie koszmarem, który musiałem znosić samotnie. Mówiłem o wszystkim ojcu, licząc na jego wsparcie, ale on, niestety, nie potrafił stanąć po mojej stronie.

Nowa partnerka ojca miała na niego ogromny wpływ, przez co jego reakcje na moje skargi były bierne i kończyły się zamknięciem się w pokoju z gazetą w ręku. Każda próba obrony kończyła się dla mnie jeszcze większymi przykrościami ze strony brata.

Ucieczka w naukę i własna droga do sukcesu

Na szczęście, mimo trudności, udało mi się przetrwać te ciężkie lata. Zamiast poddać się frustracji, skupiłem się na nauce. Dzięki determinacji i ciężkiej pracy dostałem się na politechnikę, co stało się punktem zwrotnym w moim życiu.

Obecnie pracuję na stanowisku nadzorcy produkcji, co pozwoliło mi zbudować solidne fundamenty na przyszłość. Mam już własny dom, działkę oraz kochającą rodzinę – żonę i małą córeczkę. Wydawało mi się, że najgorsze mam już za sobą, ale los miał dla mnie jeszcze jedną niespodziankę.

Decyzja ojca, która złamała mi serce

Kilka dni temu otrzymałem telefon od ojca, który poprosił mnie, bym pilnie przyjechał do rodzinnego domu. Gdy tam dotarłem, zaprowadził mnie do pokoju i oznajmił, że postanowił przepisać cały dom oraz kilka działek na mojego przybranego brata.

Argumentował to tym, że brat bardziej potrzebuje mieszkania, ponieważ ja już osiągnąłem w życiu sukces i dorobiłem się majątku. W zamian miałem otrzymać jedynie małą, nieuzbrojoną działkę przy lesie, na której nie ma nawet dostępu do prądu.

Gorzka refleksja nad relacją z ojcem

Zabolało mnie to głęboko, ponieważ ojciec zdaje się zapominać, kto przez wszystkie te lata odwiedzał go w szpitalu, kto kupował drogie leki, i kto zawsze był na każde jego zawołanie. Nie chodzi mi o majątek – nie potrzebuję więcej pieniędzy, gdyż żyję na dobrym poziomie. Ale nie mogę znieść upokorzenia, jakie mi zafundował mój własny ojciec. Skoro tak wybrał, niech teraz polega na wsparciu swojego przybranego syna.

Czy tak zachowuje się ojciec, który naprawdę docenia starania swojego dziecka? Przez całe dzieciństwo byłem gnębiony przez brata, a teraz, gdy wreszcie udało mi się zbudować własne, szczęśliwe życie, ojciec nie ma nawet wyrzutów sumienia, że to on przyczynił się do tego cierpienia. Czasem zastanawiam się, czy on w ogóle rozumie, jak wiele mi tym wszystkim odebrał.

Źródła grafik: Pixabay, Imgur, Freepik